Cyrano de Bergerac Edmonda Rostanda w Polsce |
Cyrano de Bergerac w tłumaczeniu
Marii Chwalibogowej |
|
Maria Chwalibogowa tłumaczenie: przed 22 sierpnia 1898 Nie udało się ustalić, kim była autorka tego tłumaczenia, które nie było zresztą nigdy popularne. Nigdzie nie ma wzmianki o tym, że tranzlacja Marii Chwalibogowej była wykorzystywana na scenie. Przekład ten jest dość dobry, chociaż czasem styl wydaje się nieco zawiły, a mnogość słów tłumi napięcie charakterystyczne dla tekstu Rostanda. Czasem w słownych zawiłościach można stracić wątek, ale czyta się na ogół dobrze. Tłumaczka bardziej starała się o rytmikę niż o wierność treści. Czasem w tekście przebrzmiewa archaiczne słownictwo, co bardziej przybliża czytelnika do XVIIwieku, w którym rozgrywa się akcja. |
|
A więc
mamże na to, Mam szukać protektora i uchylać czoło I jakoby bluszcz giętki, co kręci się w koło Pieńka opiekuńczego i liże wciąż korę? Wznosić się mam przez podstęp, albo przez pokorę? A nie siłą? Jak oni wszyscy dedykować Wiersze swoje bankierom, przed nimi błaznować, Na oblicze ministra przywieść uśmiech płaski, Lękać się cudzej groźby, albo też niełaski? Dziękuję! (fragment przekładu) |
Cyrano de Bergerac Edmonda Rostanda w Polsce |
www.cyrano0.republika.pl
cyrano0@op.pl
Gabriela Bonk