Harry
Potter- czytać czy nie
czytać? |
Ważna uwaga wstępna. Większość poniższych artykułów pochodzi z roku 2001; gdy na polskim rynku księgarskim dostępne były cztery pierwsze tomy cyklu, oraz chyba 2 części ekranizacji. Także cytowana za "Biblioteką w Szkole" opinia Watykanu pochodzi z roku 2003. Nie ma tu wypowiedzi odnoszących się do piątej ani szóstej części cyklu.
Dlaczego Harry Potter wzbudza
tyle niepokoju? Trudno uznać książki Joanne Rowling czy film
Chrisa Columbosa za arcydzieło. (Chyba, że w swoim gatuku- jak
np. Trędowata Heleny Mniszkówny wśród
romansideł). Harry
Potter niepokoi i bulwersuje (niektórych)
dorosłych. Dzieci po prostu- czytają- ciekawe przygód swojego
rówieśnika.
O Harrym Potterze mówi wiele osób. Czasem bardzo negatywnie
wypowiadają się ci, którzy ani książki nie czytali, ani nie
widzieli filmu. Czy ci, którzy krzyczą: ostrożnie!
to Mugole? Czy mają trochę racji? Bać się czy polecać
tę lekturę? By
wyrobić swoje własne zdanie, warto czasem posłuchać innych...
Oto zestaw wypowiedzi różnych osób, głównie z prasy
katolickiej. Siłą rzeczy są to tylko krótkie fragmenty
artykułów.
Za "Biblioteką w Szkole":
13.02.2003
Harry Portter uznany przez Watykan. Agencje prasowe
poinformowały, że oficjalne czynniki w Watykanie uznały, że
książki o Harrym Porterze są wartościowe z punktu widzenia
nauki Kościoła.
Harry Potter a
Watykan
Sympatycy Harry'ego Pottera mogą być zupełnie spokojni.
Watykan mówi, że książki J.K. Rowling i filmy o małym
czarodzieju nie tylko nie szkodzą dzieciom, ale wręcz pomagają.
Kwestia kościelnej oceny Harry'ego Pottera pojawiła się w
poniedziałek na konferencji prasowej w Watykanie przy okazji
publikacji dokumentu na temat New Age.
Ojciec Peter Fleetwood, który uczestniczył w pracach nad tym
dokumentem (w którym New Age uznano za zjawisko
antychrześcijańskie), powiedział o małym czarodzieju: "Nie
sądzę, żeby ktokolwiek z nas dorastał bez wyimaginowanego
świata wróżek, czarowników, aniołów i wiedźm. Nie są one
czymś złym i nie są sztandarem ideologii
antychrześcijańskiej. Pomagają dzieciom zrozumieć różnicę
między dobrem a złem" - odpowiedział ojciec Fleetwood na
pytanie jednego z dziennikarzy.
Źródło:
www.pap.pl - 06 lutego 2003
Wojciech Nowakowski
Obrońcy Harry`ego Pottera zwracają uwagę, że (...) ukazuje on wartość przyjaźni, wierność dobru nawet za cen cierpienia, wartość odwagi, poświęcenia, pokazuje narażenie życia dla obrony innych, uczy pomocy rywalowi w potrzebie. Natomiast potępia wywyższanie się nad innych, dyskryminację, wykorzystywanie stanowiska, kłamstwo. (...) W powieściach jest sprzeciw wobec okrucieństwa, zaś dobro zwycięża i jest wynagradzane. Co jest złego w Harrym Potterze? Chodzi o możliwość zafascynowania się okultyzmem i magią. W Harrym Potterze jest nadmiar realizmu magii, , i nie jest to rzeczywistość artystycznie przekształcona, lecz posiada konkretne odniesienia do tradycji okultystycznej. To jest największe zastrzeżenie. Trzeba w całej pottreomanii zachować umiar, czujność i zdrowy rozsądek.
Ks. Ireneusz Okarmus Gość Niedzielny 10 luty 2002 s. 41
Jak interpretują to małe dzieci? Dziecko może potraktować (...) opis dosłownie i wówczas może przekroczyć niebezpieczne granice. A nawet, jeśli tego nie uczyni- chronione mądrą ręką rodziców i łaską Bożą- może nastąpić (...) rozbudzenie zainteresowania okultyzmem. (...) W szkole dzieci uczone są (na przykładzie męczonego pająka!) przekleństwa pozwalającego całkowicie ujarzmić ludzi, przekleństwa aby zadać nieograniczone cierpienia, przekleństwa, które kończy się śmiercią...
Ks. Aleksander Posadzki SJ Nasz Dziennik 29-30 wrzesień 2001 s. 18
Harry Potter to po prostu sprawnie napisana książka. Sukces cyklu Joanne Kathleen Rowling zwraca jednak uwagę na coś więcej: na wielki głód metafizyki w dzisiejszym, nastawionym głównie na konsumpcję świecie. Potrzebujemy utworów, które utwierdzą nas w przekonaniu, że naszą osobowość tworzy nie tylko to, co posiadamy, ale przede wszystkim życie duchowe, które w baśniowym świecie przybiera tradycyjnie imię magii. (...) W odebraniu przez Harrego- niemowlaka mocy uosabiającemu zło potężnemu Voldemortowi możemy się zaś doszukać nawet treści ewangelicznych. Powieść J. K. Rowling budzi wiarę w zwycięstwo dobra i to jest powód, dla którego warto ją czytać.
Gość Niedzielny 2001 nr 15
Harry Potter na początku, w 1997 roku, w Anglii nie był w ogóle reklamowany.O sukcesie zadecydowała- jak już powszechnie wiadomo- poczta pantoflowa wśród dzieci. (...) Książka niesie pozytywne wartości, takie jak wiara w zwycięstwo dobra, przyjaźń, matczyną miłość, lojalność, skromność i tego podważyć się nie da. (...) Ze smutkiem czytaliśmy opinie niektórych osób, które twierdzą, że magia w książce to sprawa szatana. Autorka twierdzi stanowczo, że nie wierzy w magię, jedynie w siłę wyobraźni. Jak świat światem, w książkach dla dzieci roiło się od czarodziejek, smoków, bazyliszków. (...) Opinie o okultyzmie wygłaszają ci, którzy książki nie przeczytali, a słyszeli jedynie, że "tam się lata na miotłach". (...) Jeżeli adwersarze pani Rowling rzeczywiście wierzą, że można latać na miotle, jeśli nie czują w tym konwencji literackiej, zabawy w wyobraźnię, co proponuje autorka, to jest rzeczywiście problem.
Bronisław Kledzik i Joanna
Nowakowska
Przewodnik Katolicki 2001 nr 18 s. 28-29
To bardzo sprawnie napisana książka, dobry styl, humor. Na pewno wciąga sensacyjna fabuła. A że Potter nie jest czysto chrześcijańską książką? No to do piór, panie i panowie!
Ks. Jacek Dunin- Borkowski Życie 1 październik 2001
Ela Konderak List maj 2001 s. 21-22
Magia nie szkodzi, ale wręcz wspomaga rozwój intelektualny dziecka. Człowiek jest silny duchem, silny wolą i przebojowy, kiedy ma rozwiniętą wyobraźnię, bo wyobraźnia jest nieodzownym elementem twórczego myślenia. (...) Dziecko w sposób intuicyjny brnie do świata czarów. (...) Pamiętamy głośna i tragiczną historię chłopca, który uwierzył, że jest Batmanem i wyskoczył z dziesiątego piętra. Ale gdybyśmy na podstawie jednostkowych zachowań dokonywali uogólnień, to trzeba by na listę ksiąg zakazanych wpisać Piotrusia Pana, mit o Dedalu i Ikarze... (...) Faktem jest, że w opowieściach fantastycznych jest coś, co jest bliskie światu dziecka. Jeśli chcemy, żeby dzieci czytały książki i rozwijały się wewnętrznie, to musimy tworzyć dzieła bliskie ich potrzebom psychicznym.
Grzegorz Leszczyński -
krytyk literatury dla dzieci
Wiadomości Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI) 22
luty 2001
Harry jest znacznie łagodniejszy i... bezpieczniejszy od baśniowych bohaterów braci Grimm. Z powodu zarzutów o propagowanie okultyzmu i czarnoksięstwa film zakazany został przez (...) kościół Adwentystów w Australii. (...) Wielu rodziców jest zdumionych, a profesor John Murray z Australijskiego Uniwersytetu Katolickiego sądzi, że film pomaga zrozumieć istotę religii, czyli zwycięstwo dobra nad złem.
"Harry Potter" to nic innego jak zlepek New Age z okultyzmem, a nawet satanizmem. Biedne te nasze dzieci, że tak zachwycają się czymś, co robi im po prostu sieczkę z mózgu, dezorientuje w świecie moralności, prawdy i piękna, skrzywia rzeczywisty obraz świata (wypowiedź internauty).
Maria Woszkowska Trybuna Śląska
U Harry`ego Pottera nie ma miejsca na tajemnicę, a czary to sprawa pewnej techniki, umiejętności wpływania na ludzi i kształtowania rzeczywistości według własnej woli. Takie myślenie prowadzi do wyrachowania.
Jacek Chromy dyrektor Archidiecezjalnego Męskiego
Liceum Ogólnokształcącego w Warszawie
Wiadomości KAI 22 luty 2001
Wierzę, że każda przeczytana dobrowolnie przez dziecko książka (także taka, która nie zasługuje na Nobla) przyczynia się do kształtowania nawyku czytania. Nałóg czytania, ten najszlachetniejszy z nałogów- neutralizuje smutne skutki panoszenia się tandety w naszym życiu duchowym. (...) Wobec katastrofalnego spadku czytelnictwa, które przybrało rozmiary epidemii- szkoła zachowuje stoicki spokój, z uporem podsuwając dzieciom opowiastki o Anielce i Karusku. Lektury szkolne zaludnione są chędogimi pacholętami. (...) Joanne Rowling wrzuciła kamyk do bukolicznego ogródka literatury dla najmłodszych. A dzieciaki wrzasnęły: Hurra!
Joanna Olech (autorka książek dla dzieci, matka
trojga dzieci)
Tygodnik Powszechny 2000 nr 49
Dopiero bowiem, gdy miałem już za sobą pierwszy tom, trafiłem w jednym z katolickich tygodników na wyjaśnienie, że jestem o krok od piekła... (...) Urok dzieciaków, spotykanych na kartach powieści, okazał się dużo silniejszy niż powikłany i histeryczny język autorki przeczytanego przeze mnie artykułu.(...) Harry Potter jest postacią, która wypełnia pewną lukę, niewidzialną być może dla dorosłych, ale silnie odczuwalna przez dzieci.
Ks. Dariusz Madejczyk Przewodnik Katolicki 2002 nr 2 s. 38
Czytelnik czy widz nie ma właściwie czasu, żeby rozmyślać o czarodziejstwie i magicznych praktykach, bo te stanowią tylko tło akcji i w praktyce są jakby częścią scenografii- konwencją wybraną przez autora. (...) W bajkowym świecie Harry`ego Pottera liczy się wierność i przyjaźń, odwaga i lojalność, miłość i ofiara- wartości, bez których żadna bajka nie miałaby sensu. (...) Nie musimy się bać Harry`ego Pottera. Nie musimy palić książek o nim. (...) Musimy jednak umieć o nim rozmawiać.
Ks. Dariusz Madejczyk Przewodnik Katolicki 2002 nr 3 s.36
Na ognistym stosie przed kościołem w Almoagoro spłonęło kilkaset książek Joanny K. Rowling. (...) Pastor przyznaje się jednak, że nigdy nie przeczytał ani jednego zdania z książek Rowling.
Adam Synowiec Trybuna Śląska 17 styczeń 2002
Nie jest to wspaniała, głęboka literatura. Są to książki o magii, z tego powodu są dość często krytykowane. Magia w rzeczywistości jest niezdrowa, niebezpieczna nawet demoniczna. W książkach o Harrym Potterze chodzi jednak tylko o siłę wyobraźni.
Robert Gamble polski wydawca Harrego
pastor Amerykańskiego Kościoła Episkopalnego
Życie 7 styczeń 2002
W tomie czwartym autorka łamie baśniową konwencję. Główny bohater nie działa, lecz jest popychany przez knujących spiski dorosłych i splot okoliczności. Przejawia niezbyt piękne cechy charakteru - głupi upór i brak wrażliwości. (...) W porównaniu z Harrym na prawdziwego baśniowego bohatera wyrasta jego rywal, Cedrik Diggory, który zdobywa sympatię i zwycięża przeciwności, choć nikt mu niczego szczególnie nie ułatwia. Jest skromny i szlachetny, uczciwy i wielkoduszny. Kanony baśni nakazują, aby taki bohater żył długo i szczęśliwie lub, w ostateczności, poniósł piękną śmierć w obronie słusznej sprawy. Tymczasem śmierć Cedrika jest szokująco niepotrzebna.(...). Baśń uczy rozróżniania dobra i zła, uczy też, że śmierć ma sens i stanowić powinna ukoronowanie i dopełnienie życia. Śmierć Cedrika wprowadza chaos do czytelnej dotąd struktury opowieści o Harrym Potterze, choć autorka post factum usiłuje nadać jej sens za pomocą uroczystych słów Dumbledore'a. Być może jest to jedynie "wypadek przy pracy", nie zaś zapowiedź zmiany konwencji, jednak następnych tomów będę oczekiwać z pewnym niepokojem.
Irena Trzcieniecka-Schneider
Znak 2002 (4- kwiecień) nr 563 s. 131
Jeśli sądzisz, że w dobie komputerów sztuka czytania zanikła (...), to niezawodny znak, że jesteś Mugolem!
Time 4 październik 1999
Baśń, czar, magia. Mógłby ktoś powiedzieć, że jesteśmy tu na granicy zabobonów, wróżbiarstwa, numerologii, New Age i tym podobnego badziewia, a może nawet satanizmu! To prawda. Puszczając się na wody marzeń można łatwo zbłądzić w mgłach i szuwarach. Nauczanie Kościoła i szkolna, dyskursywna teologia muszą pozostać drogowskazem i kryterium prawdy. Niemniej abstrakcja nie zastąpi prawdziwej rzeczy, pigułka - obiadu, teologia - kontemplacji. Zachwyt pięknem to kontemplacja naturalna, ale może ona stanowić wprowadzenie do tej nadprzyrodzonej, do zachwytu Samym Pięknem. (...) Bijące ostatnio rekordy popularności historie o Harrym Potterze raczej tego poziomu nie sięgają. Jednak wszystkie te książki uczą marzenia, uczą tego, że zwykły człowiek może zdobyć się na heroizm i zwyciężyć nie tylko równego mu przeciwnika, ale także moce ponadludzkie. Wskazują także na bogactwo świata, jego nasycony smak. (...) Lektura Potterohistoryjek może sprawić, że w zwykłej szkole, mało podobnej do Hogwartu, czytelnik dostrzeże walkę dobra ze złem. Tutaj Potterowskie książki zbliżają się do swych protagonistów, szkoda że ta ważna cecha jest całkowicie pomijana przez katolickich krytyków Pottera. W opowiadaniach o Harrym, podobnie jak w sagach Tolkiena i Lewisa, człowiek musi na śmierć i życie walczyć ze złem. Zło jest realnością. Nie jest jakąś konwencją zależną od wyboru systemu wartości, co więcej (i co gorsza) - jest osobowe. Człowiek musi walczyć z grzechem w sobie i ze Złym, który się posługuje grzechem, wszelką słabością. Najlepszą warstwą dosyć błahej fabuły Pottera jest opisanie zła.
ks.
Jacek Dunin- Borkowski
http://www.apologetyka.katolik.pl/polemiki/new_age/harry_potter8/index.php
Kiedy masz jakieś wątpliwości, idź do biblioteki
Joanne K. Rowling: Harry Potter i Komnata Tajemnic (Hermiona)
1. Czarodziej w chronię racjonalnego świata / Irena Trzcieniecka-Schneider// Znak. - 2002, 563, 127-131
2. Czarodzieje i mugole / Joanna Olech // Tygodnik Powszechny. - 2002 10 lutego , 6, 13
3. Drzyjcie mugole! Harry Potter czaruje na ekranach polskich kin / Zdzisław Pietrasik // Polityka. - 2002, 3, 84-85
4. Dyskretyny urok magii / Jan Pniewski. - rec. filmu: Harry Potter i Kamień Filozoficzny reż. Chris Columbus USA 2001 // Przegląd Powszechny. - 2002, 3 , 391-393
5. Fenomen Harry`ego Pottera / Stanisława Machnowska // Polonistyka. - 2002, 2 , 103-105
6. Harry bohater. Młodzi czytelnicy piszą w listach, dlaczego kochają Pottera / Mariusz Cieślik // Polityka. - 2001, 42, 50-51
7. Harry Potter Joanne K. Rowling. Lektury polecane // Perspektywy. - 2002, l (43), 78-79
8. Harry Potter Superstar. Magiczna filmowa kariera małego czarodzieja / Anna Rogozińska-Wickers // Polityka. - 2001, 48, 58-59
9. Ja i Harry Potter. Do czytania pod prysznicem / Zygmunt Kałużyński // Polityka. - 2002, 7, 46-47
10. Kto nie lubi Harrego Pottera? / Juliusz Wasilewski // Biblioteka w Szkole . - 2001, 6, 10
11. Lekcje z Harrym // Biblioteka w szkole. - 2002, 3, 19
12. Magia łatwiejsza niż cud / Ela Konderak // List. - 2001, 5, 21-22
13. Magiczne książki. Zlot miłośników Harry'ego Pottera / Maja Wolny // Polityka . - 2001, 10 lutego- 6, 18
14. Magiczny świat Harry'ego // Komputer Świat. - 2002, 2, 46
15. Mugole do Wołomina / Agnieszka Niezgoda // Polityka. - 2001, 40; 6
16. Nieszkodliwa magia, czyli oswajanie "Harrego Pottera" / Dorota Bugajska // Nowa Polszczyzna. - 2002, l, 20-29
17. Niewinni czarodzieje? Harry Potter i kamień filozoficzny // Film. - 2002, l , 26- 37
18. Pokonać Voldemorta. Konkurs na temat książek o Harrym Potterze // Biblioteka w szkole. - 2001, 11, 27-28
9. Poteronaniacy i Mugole // Victor. - 2001, 16, 16-17
20. Potterki są na świecie. Jestem pewien, że w tym wypadku moda na oglądanie nie zniweluje mody na czytanie. Staruszek Gutenberg górą! // Newsweek Polska. - 2002 styczeń 20, 3, 101
21. Potterom@nia. Jak najpopularniejszy czarodziej świata podbił globalną sieć // Wprost. - 2001, 49, 72
22. Przeprowadź wywiad z Twoim ulubionym bohaterem literackim / Dorota Nosowska // Victor. - 2001, 9, 16-18
23. Spór o Harrego Pottera / Ireneusz Okarmus // Gość Niedzielny. - 2002; 10 lutego, 6, 41
24. Ucieczka w magię // Newsweek Polska. - 2002 styczeń 20, 3, 96-100
25. W magicznym świecie Harrego Pottera- Konkurs // Biblioteka w Szkole. - 2002 , 2, 24