Nowa publikacja Jerzego
Klistały:
Autor na tylnej strony dzieli się z czytelnikiem następującymi refleksjami: W mojej wyobraźni materializują się obrazy osób, które miały określone plany, marzenia, perspektywy na dalsze życie. Traktuję ich jak najbliższych, gdyż owi męczennicy obozów koncentracyjnych, więzień hitlerowskich, polenlagrów, obozów jenieckich, poprzez cierpienie na jakie zostali skazani, zasługują na najwyższą serdeczność i szacunek. ICH Twarze spoglądają na mnie ze zdjęć, ICH twarze okazują bardzo różne odczucia. ICH imiona i nazwiska są stale w koło mnie - gdy opracowuję kolejne biogramy, stają się dla mnie jak wielka rodzina - są mi bardzo, bardzo bliscy. Otaczam ich najnaturalniejszym i najprawdziwszym uczuciem serdeczności. ONI na stałe pozostają ze mną i we mnie! Podkreślam przy okazji, że
nie jest to zamknięty wykaz osób [.] Jestem pod ogromnym wrażeniem dzieła, jakie Pan wykonuje. Jako historyk świetnie zdaje sobie sprawę z tego ile trudu kryje się za każdą stronicą tych książek. Podziwiam Pana wytrwałość, determinację i umiejętności historyczne, dzięki którym te opracowania w bardzo cenny sposób dokumentują najbardziej dramatyczne karty naszej narodowej historii z okresu II wojny światowej.
Profesor Tomasz Nałęcz |